Długie ciemne wieczory skłoniły mnie do podjęcia wyzwania,
tak oto wybierając wiersz trzeci: biały-sznurek-koronka,
Jeszcze kilka zdjęć śmiesznych stworków i to nie z
kasztanów.
|
Były też ufoludki |
Jak widać zawsze znajdzie się chętny mały pomocnik, co przytrzyma materiał. |